top of page

Koszty życia w USA - Karolina Północna. Porównanie na przestrzeni lat.

budżety domowy, dolary, oszczędności

Ten post będzie miał dwa podstawowe zadania. Po pierwsze, przedstawi Wam obecną sytuację finansową związaną z mieszkaniem w Północnej Karolinie. Podkreślam, że chodzi tutaj o NC bo w każdym miejscu w USA te realia są trochę inne. Po drugie - chciałem stworzyć taki post przed rozpoczęciem prezydentury Donalda Trumpa żeby móc za jakiś czas zrobić "reality check" i porównać nasz standard życia z nową rzeczywistością. Mam nadzieję, że przyda Wam się ten materiał i pozwoli zrozumieć jak wygląda sytuacja.


Dla porównania wzięte zostaną dwie perspektywy:

  • zmiany pomiędzy rokiem 2021 a 2024

  • zmiany pomiędzy rokiem 2023 a 2024


Pod uwagę wezmę również nasz obecny poziom zarobków i możliwości oszczędzania, które porównamy za jakiś czas. Czemu? Bo uważam, że proponowane przez nową administrację Trumpa zmiany będą miały dwutorowy efekt - uważam że część produktów czy usług rzeczywiście stanieje ale możemy też zaobserwować impakt w niektórych sektorach. Z drugiej strony Trump obiecuje wiele reform, które zatrzymają dolary w kieszeni. Zobaczymy ile będzie w tym prawdy.


Zapraszam.



budżet domowy

KOSZTY OGÓŁEM

Różnica między 2021-2024: wzrost 31%

Różnica między 2023-2024: wzrost 7.5%


To jest ogólny rozrachunek wszystkich kosztów jakie śledzimy i jakie ponosimy w ciągu roku - rachunki, jedzenie, zdrowie, zakupy, ciuchy, lekarze, pies czy jakieś przyjemności. Nie jest to najlepsza rubryka do oceny ponieważ wiele tutaj się zmienia ale mimo wszystko jest drożej.


Prawda jest taka, że w ostatnich latach rzadziej korzystamy z oferty miasta, rzadziej wychodzimy coś zjeść do restauracji, rzadziej podróżujemy, staramy się robić tylko potrzebne zakupy i nie wydawać pieniędzy na zbędne rzeczy. Pomimo "zaciśniętego pasa" nadal rok w rok koszty życia rosną, niestety. Najprościej powiedzieć o tym tak, że każdego miesiąca ma się poczucie, że presja finansowa jest coraz trudniejsza do dźwignięcia. Należy też pamiętać, że nie mamy wcale najgorszych zawodów, tłuczemy długie godziny w korporacji i wydawać by się mogło, że niekoniecznie musimy to odczuwać, a jednak jest to namacalne. Niestety głównym powodem takiej sytuacji jest oczywiście fakt, że zarobki nie rosną adekwatnie do kosztów życia i ciężko jest nadążyć za rosnącymi cenami. Ale myślę, że ten problem doświadczamy w większości na całym świecie.



Przyjrzyjmy się bardziej szczegółowym rubrykom:


budżet domowy

RACHUNKI

Różnica między 2021-2024: wzrost 37%

Różnica między 2023-2024: wzrost 12%


Rachunki, czyli wszystko za co musimy płacić - hipoteka, samochód, internet, telefony, ubezpieczenia, rachunki, serwisy, woda, prąd, gaz czy jakieś tam subskrypcje. Nie doszły nam żadne nowe wydatki, raczej kręcimy się wokół tej samej liczby kosztów tego samego rodzaju.


Najwięcej zmian odczuwamy na kosztach domu - szczególnie ceny za energię. Na przestrzeni ostatnich 4 lat nasze rachunki za prąd wzrosły o 117.5%. Należy tutaj pamiętać że od niemal dwóch lat jeździmy autem elektrycznym więc ładowanie go w domu dodaje nieco do rachunków, ale przy energii nuklearnej i jej kosztach w Ameryce wychodziło to około 27% więcej na rachunku. Reszta wzrostów to nieustanne podnoszenie cen energii przez lokalnego dostawcę. Wzrosły nam również koszty gazu czy opłat za serwis ściekowy. Pozostałe koszty to oczywiście rosnące opłaty za subskrypcje, ale są to prawdę mówiąc groszowe sprawy w całej tabeli rachunków, łącznie może kilkanaście dolarów, może trochę więcej. Utrzymanie domu jest zdecydowanie największym faktorem w temacie rachunków, z którym mamy do czynienia.



zakupy spożywcze

CODZIENNE ZAKUPY

Różnica między 2021-2024: wzrost 39%

Różnica między 2023-2024: wzrost 19%


Powtórzę tą samą rzecz z ostatniego takiego porównania - jesteśmy niezwykle monotonni w nawykach zakupowych, od lat kupujemy w zasadzie te same rzeczy w tym samym sklepie. Żywimy się podobnie jak 4 lata temu i niewiele zmieniło się w tym temacie. Rzadko zdarzają nam się odchylenia od tej normy, dlatego mamy doskonały obraz tego jak wygląda rzeczywistość. Koszty naszych zakupów wzrosły niemal 40%, w samym porównaniu z zeszłym rokiem o jakąś jedną piątą. Warzywa drożeją, dobre mięso drożeje, niektóre produkty osiągają absurdalne ceny. Zawsze przeglądając rachunki mówimy do siebie, że nie dziwimy się biedniejszym amerykańskim rodzinom że wolą podjechać do McDonald's i zamówić coś dla całej rodziny za 20$, bo za tyle w sklepie kupisz obecnie paprykę i może garść owoców.


Ale znowu - nie tylko zdrowa żywność podrożała. Paczka chipsów - jak ostatnio pisaliśmy - kosztowała około 5-6$, dzisiaj ponad 7$ (na szczęście dla nas to doskonały czynnik zniechęcający). To samo z kolorowymi napojami i gotowym jedzeniem w lodówkach. Jest mi przykro i jednocześnie nie dziwię się kiedy widzę wózki wypchane najgorszej jakości jedzeniem, bo podejrzewam, że dla wielu rodzin jest to zwyczajnie kwestia przetrwania do kolejnego miesiąca. Nie powinno tak być, przynajmniej nie w kwestii codziennych zakupów.



burger w restauracji

PRZYJEMNOŚCI

Różnica między 2021-2024: wzrost 62%

Różnica między 2023-2024: wzrost 27%


Jakaś wycieczka weekendowa tu czy tam parę razy w roku, jakieś wyjście do restauracji może raz-dwa razy w miesiącu (przy dobrych wiatrach), sport, czasami jakieś jedzenie na dowóz, jakiś nowy film na Amazon Prime czy coś, jakiś koncert, jakaś gierka video i inne temu podobne. Nic szczególnego, pojedyncze wartości na przestrzeni roku. Przyjemności podrożały cholernie. Najbardziej prawdopodobnie restauracje i hotele, bo bilety lotnicze idzie jeszcze wyhaczyć w dobrej cenie. Gierki czy koncerty kosztują mniej więcej podobnie, może troszkę więcej.


Nie winię samych restauracji i ich pazernych właścicieli za ceny kolacji bo wiem doskonale że to wszystko jest jedną wielką spiralą ciągnącą biznesy w dół - koszty produktów, koszty transportu, koszty energii, zatrudnienie itd. Dzisiaj jak wydajemy na dwójkę w restauracji 50$ to aż nie wierzymy. Zwykle rachunki kręcą się wokół pełnej stówki i to bez jakiegoś wielkiego szaleństwa. A jak jedzenie nie jest dobre to potem człowiek chodzi wk!@#ony że wydał niepotrzebnie pieniądze...


wnętrze samochodu

SAMOCHÓD

Różnica między 2021-2024: wzrost 34%

Różnica między 2023-2024: wzrost 21%


Posłużę się tutaj średnią wartością pożyczek na samochód w USA:

pożyczka samochodowa

Niech to będzie obrazem tego jak wygląda sytuacja związana z kupnem samochodu. Powtarzałem już wiele razy na łamach bloga, że w Północnej Karolinie nie da się w zasadzie funkcjonować bez samochodu - komunikacja miejska leży, wszędzie jest daleko, a kolejne osiedla czy centra handlowe dzielą obszary lasów i jezior. Wszędzie na dobrą sprawę mamy 30 minut drogi jeżeli załatwiamy jakieś potrzeby poza domem. Już nie chcę marudzić ale to co się dzieje na rynku pożyczek od 2022 roku to jest jakaś masakra. Dobra wiadomość jest taka, że w ostatnich miesiącach trochę się uspokoiło, ale oprocentowanie spadło naprawdę niewiele. Trzymamy kciuki za to żeby wartości te poszły wreszcie w dół.




CO DALEJ W TYM NASZYM USA?


Donald Trump naobiecywał wiele i przekonał swoich wyborców do własnej wizji Ameryki. Za dwa tygodnie przejmie władzę i będzie miał możliwość wdrożenia wszystkich zapowiedzianych pomysłów. Będziemy bacznie śledzić co się dzieje i na własnej skórze doświadczać czy rzeczywiście życie w USA staje się nieco łatwiejsze niż w ostatnich latach. Niech ten post służy jako punkt odniesienia do kolejnego raportu, który przygotujemy w przyszłości - może na rocznicę nowej prezydentury. Na własnej skórze przekonamy się czy Amerykanie podjęli słuszną decyzję. A tymi doświadczeniami oczywiście podzielimy się z Wami.


Do usłyszenia!


Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Commentaires


bottom of page