Czołem!
W związku ze znacznym zainteresowaniem kwestią zakupu domu w USA i niemalże stuprocentowym pozytywnym odzewem na naszą ankietę w social media, zgodnie z obietnicą pprzedstawimy Wam kilka faktów odnośnie kupowania nieruchomości. Poniższy tekst i każde następne będą oparte na naszych doświadczeniach i manewrach jakie musieliśmy zrobić żeby poprowadzić sprawę do przodu. Na chwilę obecną jesteśmy po wstępnych negocjacjach i nasz dom zaczyna rosnąć :)
Dzisiaj zajmiemy się kwestią poszukiwania nieruchomości.
Poszukiwania
Oczywiście w kwestii poszukiwania domów nie ma tutaj jakiejś specjalnej filozofii ani zasad, które odbiegałyby jakoś szczególnie od tego, co można spotkać na każdym innym rynku nieruchomości. Możemy szukać swoich opcji poprzez portale internetowe, możemy współpracować z agentem nieruchomości, czytać ogłoszenia itd. Możemy oczywiście przeglądać oferty z rynku pierwotnego (nowe domy) jak i z rynku wtórnego (posiadające właściciela, który najprawdopodobniej sprzedaje dane mieszkanie).
Z ciekawszych portali, z których korzystaliśmy podczas researchu na naszym lokalnym rynku były:
Domy budowane są na różne sposoby - niektórzy budowniczy oferują pełną gammę zmian i modyfikacji w domu, najczęściej w takim przypadku szukamy wolnej działki pod budowę, a następnie rozglądamy się za odpowiednią firmą, która spełni nasze wymagania. Z tego co zdążyliśmy się zorientować nie jest to popularna forma budowy w naszej okolicy ze względu na relatywnie wysokie koszty w porównaniu z innymi opcjami.
Na rynku znajdują się również firmy oferujące projekty domów z różnymi opcjami do wyboru, tak zwani "custom builders". Takim rodzajem budowniczego jest właśnie firma, która będzie budować nasz dom. W portfolio takiej instytucji znajdziecie kilka modeli domów, w których możecie dokonać modyfikacji według dostępnej listy. Mogą to być:
- dodatkowe pomieszczenia typu studio czy sunroom
- dodatkowe miejsce garażowe
- zmiana układu kuchni
- wysokość sufitu
- układ domu na piętrze (np. większy hol z dodatkowymi oknami i mniejsze pokoje, albo odwrotnie - duże pokoje i bardzo mały przedpokój bez dodatkowych okien itd.)
- weranda
- itd.
Ostatnim takim podstawowym typem budowniczego są firmy, które po prostu budują domy według swoich stałych projektów i następnie sprzedają je na rynku. Nie ma tutaj opcji modyfikacji z zewnątrz, bywa również, że niewiele można zdziałać wewnątrz (np. w kwestii układu kuchni czy sprzętu). Po prostu dom stoi i czeka na właściciela, jeżeli Ci się podoba to rezerwujesz i działasz.
Domy modelowe
Jedną z opcji, które cenimy sobie na tutejszym rynku są domy modelowe, które zwykle pełnią funkcję tymczasowego biura sprzedażowego danego developera. Domy takie są w pełni wyposażone i przygotowane "pod klucz" więc można zorientować się w jakości budownictwa, poczuć przestrzeń domu, sprawdzić zastosowane rozwiązania czy nawet zainspirować się w kwestii wystroju wnętrza. Co ciekawe, pod koniec budowy domy te są zazwyczaj sprzedawane - z wyposażeniem lub bez - po okazyjnej cenie. Każde duże osiedle, które jest budowane w naszej okolicy ma zwykle przynajmniej jeden dom modelowy, ale bywa również, że jest ich nawet kilka. Na pewno jest to opcja warta sprawdzenia, bo bez wątpienia pozwala lepiej poznać daną firmę i mniej więcej zrozumieć, czego można oczekiwać.
Nasza decyzja o kupnie domu zapadła w jednym z takich domów modelowych. W zasadzie to była super szybka akcja, bo nasza agentka nieruchomości zabrała nas tam jako pierwsze miejsce i w zasadzie od razu przekonalismy się, że warto tam zamieszkać. Dobre opinie na temat firmy, przyjemny rozkład domu, fajna okolica, fajny model domu - większość rzeczy od razu zagrała :) Poszukiwalismy jeszcze alternatyw rzecz jasna, ale każde kolejne wypadały słabiej w porównaniu z naszą ostateczną opcją.
Rezerwacja
Kiedy już wiemy, który dom nam się podoba, na którym osiedlu chcemy mieszkać i która działka wpadła nam w oko, przychodzi czas na podjęcie decyzji i podpisanie umowy. Zanim jednak firma zdecyduje się na interes z nami, musimy przedstawić dokument, który potwierdza, że mamy określoną zdolność kredytową. Należy pamiętać, że to nie jest jeszcze właściwa rozmowa o kredycie - przedstawiamy jedynie dokument uzyskany z banku czy od brokera, który potwierdza, że nasza zdolność kredytowa jest w stanie pokryć koszt domu, o który się staramy. Dokument nie jest niczym innym jak symulacją ewentualnego kredytu w przyszłości w oparciu o nasze podstawowe informacje i obecną sytuację rynkową. Nie jest to też w żaden sposób zobowiązujące. Po właściwy kredyt udajemy się dopiero kiedy dom zostanie już zbudowany - wtedy też robimy tzw. "shopping" czyli rozglądamy się za najlepszą rynkową ofertą. Czasami bywa tak, że najfajniejsze warunki mają firmy pożyczkowe, które współpracują z danym budowniczym, więc warto zawsze zajrzeć i zapytać o benefity.
To jedna z sytuacji, która budzi konsternację na początku przygody - jak to, podpisujesz umowę, wybierasz większość elementów mieszkania według własnych preferencji, dom zostaje zbudowany i dopiero wtedy idziesz po kredyt? Tak, dokładnie tak to wygląda :) Nie wiemy dlaczego tak to wygląda ani jakie są szanse, że takiego kredytu nie dostaniemy, ale o tym zapewne przekonamy się wkrótce, kiedy przyjdzie nasza pora na poszukiwanie hipoteki.
Na tym kończy się pierwszy etap przygody z kupnem domu. W kolejnych częściach będziemy wchodzić w bardziej szczegółowe informacje odnośnie naszego procesu.
Cheers!
No i jest.... Prawie na wyciągnięcie ręki dom, który ( może ) będzie Wasz :)
To ewidentnie przypieczętuje Waszą chęc pozostania w tej Hameryce - no bo co, jak nie hipoteka, trzyma człeka w miejscu? Prawda? :P
A tak na marginiesie, ciekawe ile jest odrzuceń Mortage Request - w tym ostatnim etapie, kiedy to idzie "Klyent" do Banku z informacją : Hej, mam taki house na do buy, na moim neighbourhood, on juz jest prawie finish, teraz tylko Wasza kolej na Cash. :D - sorrki , musiałem:P
Ale właśnie, co wtedy, kiedy się okaże że nie macie odpowiedniego.. nie wiem, credit score, czy co? Kiedy wszedzie indziej niby macie okay score, a tu przy domu.....
CU soon
Seba