Ostatnio mieliśmy przyjemność występować w roli świadków na ślubie cywilnym w USA. Wszystko odbyło się tak szybko i bezboleśnie, że aż się zdziwiliśmy :) Nic tylko brać ślub w NC. Poniżej dzielimy się z Wami kilkoma faktami na ten temat.
PRZYGOTOWANIA
Nie istnieją żadne wielkie obostrzenia dotyczące zawarcia związku małżeńskiego w Północnej Karolinie. Jak informuja strony urzędowe:
- nie trzeba być rezydentem stanu Północna Karolina żeby móc się tutaj "hajtnąć",
- nie wymaga się żadnych badań przedmałżeńskich (cokolwiek to może być :>),
- małżeństwo można zawrzeć w dowolnym wyznaniu religijnym, a udzielić go może upoważniony przez kościół minister, sędzia, federacja lub przedstawiciel plemienia uznawanego przez państwo,
- trzeba być pełnoletnim, również świadkowie muszą mieć ukończone 18 lat.
Co dalej?
- na początku trzeba uzyskać tzw. "marriage licence" - wypełnia się aplikację online na stronie urzędowej (kochamy to wygodnictwo amerykańskie :)), a następnie z uzyskanym numerem referencyjnym idzie się do urzędu gdzie weryfikujemy podane informacje,
W urzędzie uiszczamy opłatę w wysokości 60$ i wtedy dostajemy nasz papier. Jeżeli jesteście ciekawi co trzeba w takiej aplikacji wypełnić to zajrzyjcie pod ten adres.
- na spotkaniu dotyczącym marriage licence otrzymacie od razu adres, pod który powinniście się udać żeby zawrzeć związek małżeński. Nie ma tam konkretnych godzin wizytacji, po prostu zjawiacie się, mówicie w jakim celu przybyliście i jesteście kierowani do urzędnika, który udzieli Wam "sakramentu" ;)
- opłata za udzielenie małżeństwa to 20$.
- czas oczekiwania na otrzymanie dokumentu małżeństwa wynosi od 4 do 6 tygodni
Finito.
JAK TO WYGLĄDAŁO W PRAKTYCE?
To było bardzo ciekawe doświadczenie. Kiedy przyjechaliśmy pod wskazany adres okazało się, że jest to ... Detention Center czyli areszt śledzczy! Chwilę nam zajęło zweryfikowanie poprawności danych, ale jak w mordę strzelił to było to. Dookoła budynku kręciło się mnóstwo radiowozów, kogoś przywozili, ktoś wychodził itd. Tak wystrojeni musieliśmy nieźle wyróżniać się z tłumu. Kiedy zebraliśmy się pod budynkiem i weszliśmy do środka, na dzień dobry musieliśmy przejść kontrolę na bramkach - nie można mieć przy sobie nebezpiecznych narzędzi i innych takich, jak na lotnisku. Odwiedzający osadzonych w ogóle nie mogą mieć przy sobie nic, rzeczy jak telefony trzeba schować do specjalnych szafek. Dlaczego wspominam o osadzonych? Otóż droga do urzędnika prowadziła schodami w dół do holu, który wyglądał jak sala wizyt albo poczekalnia na wizyty. Na jednej ze ścian znajdowały się popularne pokoje rozmów oddzielone grubym szkłem. Wszystko poryglowane i pozamykane. Pani urzędnik zawołała nas do siebie, zebrała dokumenty potwierdzające tożsamość pary młodej i świadków, następnie zniknęła na trochę w celu uzupełnienia dokumentacji. Po kilkunastu minutach zaprosiła nas do osobnego pomieszczenia - długi na 3 metry, szerokie może na 2 metry (nie to, żeby na myśl przychodziła więzienna cela...), gdzie młodzi stanęli naprzeciwko urzędnika i wysłuchali formułki.
______________, do you take ______________, to be your Wife? Do you promise to love, honor, cherish and protect her, forsaking all other and holding only unto her?
w tym momencie młody wypowiada: I do.
______________, do you take ______________, to be your Husband? Do you promise to love, honor, cherish and protect him, forsaking all other and holding only unto him?
w tym momencie młoda wypowiada: I do.
Just as two very different threads woven in opposite directions can form a beautiful tapestry, so can your two lives merge together to form a very beautiful marriage. To make your marriage work will take love.
Love should be the core of your marriage, love is the reason you are here. But it also will take trust- to know in your hearts you want the best for each other. It will take dedication- to stay open to one another; to learn and to grow together even when this is not always so easy to do.
It will take faith, to be willing to go forward to tomorrow, never really knowing what tomorrow will bring. In addition, it will take commitment, to hold true to the journey, you both now pledge to share together.
_______________ and _______________, in so much as the two of you have agreed to live together in Matrimony, have promised your love for each other by these vows, I now declare you to be Husband and Wife.
Congratulations, you may kiss your bride.
I już. Wszystko trwa może 20-25 minut, z czego najwięcej oczekiwanie na powrót urzędnika z wypełnionymi dokumentami. Prawda że proste? :)
Poza tym czyż może być coś bardziej "egzotycznego" niż zawarcie małżeństwa w areszcie śledczym? Ta historia pozostanie z nimi do końca życia :)
Czy w Waszych stanach proces ten wygląda inaczej? Jak to jest ze ślubem cywilnym w Polsce - wymagania są większe czy tam samo bezboleśnie można to załatwić? Dzielcie się swoim zdaniem, zachęcamy do komentowania.