Witajcie. Nasza weekendowa relacja odnośnie ogłoszenia włączenia Polski do programu Wiza Waiver sprawił, że na skrzynce wylądowało mnóstwo pytań. Pozbieraliśmy je, posegregowaliśmy i postaramy się odpowiedzieć Wam na to w poniższym poście. Enjoy.
Wisa Waiver, czyli co tak naprawdę się zmienia?
Włączenie Polski do programu ruchu bezwizowego oznacza tyle, że będziemy mogli przebywać na terenie Stanów Zjednoczonych do 90dni bez konieczności posiadania wizy. Przede wszystkim znacznie ułatwia to cały proces biurokratyczny - nie trzeba składać wniosku wizowego, jechać do ambasady na "interview", płacić 160$ za dokument itd. Jako obywatele Polski będziemy mogli lecieć do USA na swoich paszportach.
Jednak nie jest to do końca tak proste i bezproblemowe. Nadal istnieć będzie potrzeba składania wniosków, lecz tym razem w ramach systemu ESTA, który pełni funkcję kontrolną w programie ruchu bezwizowego. Wymagane będzie wypełnienie ankiety online i uiszczenie niewielkiej opłaty (około 14USD) i oczekiwanie na rozpatrzenie wniosku. Jest to oczywiście dużo prostsza procedura, ale wciąż musimy mieć zgodę na to, żeby móc wylecieć do Stanów.
Ważna sprawa. Posiadanie autoryzacji ESTA wcale nie gwarantuje nam tego, że zostaniemy wpuszczeni do USA. To leży w rękach oficerów granicznych, którzy prowadzą dodatkową weryfikację na miejscu. Może być tak, że zostaniecie cofnięci z powrotem, jeżeli pojawią się wątpliwości. Niestety, poznaliśmy osoby, które przeżyły ten dramat. Jednym z takich powodów może być np. brak biletu powrotnego do Polski, więc pamiętajcie, żeby nie kusić losu i kupować lot w obie strony. Dowiedzieliśmy się również, że czasami pada pytanie o przedstawienie dowodu na to, że sami utrzymamy się przez ten czas w USA. Absurdalna sprawa, ale takie są realia.
Są również pewne obostrzenia co do autoryzacji ESTA. Dla przykładu jeżeli kiedykolwiek w przeszłości nie zostaliście wpuszczeni do USA i Wasza wiza nie została uznana, nie możecie latać do USA w ramach autoryzacji ESTA. Dla tych osób forma podróżowania niestety się nie zmienia, więc nadal trzeba składać wizyty w ambasadzie. To samo dotyczy osób które po 2011 roku podróżowały do jednego z niżej wymienionych miejsc:
- Korea Północna
- Iran
- Irak
- Sudan
- Syria
Te osoby będą również zmuszone przejść przez dotychczasowe procedury i pojawić się w ambasadzie. Wiąże się to z ustawami mającymi blokować swobodne podróże ewentualnych terrorystów... Takie mamy czasy :) Osoby, na których ciąży lub ciążył prawomocny wyrok sądowy również będą mieli problemy z autoryzacją ESTA. Co ciekawe, nawet kwestia amnestii czy aktu łaski nie zmienia niczego w tej kwestii.
Jest jeszcze parę kwestii, które ograniczają naszą swobodę podróżowania w ramach ESTA. Jeżeli przeszliście lub przechodzicie jedną z chorób zakaźnych, możecie zostać zdyskwalifikowani. Ten sam proceder dotyczy wszystkich, których w przeszłości deportowano z USA lub którzy przekroczyli dopuszczony czas pobytu w Stanach i byli poszukiwani.
Kolejną zmianą jest czas na jaki możemy wyjechać do Stanów. Tutaj mamy niestety ograniczenie, bo maksymalny czas to 90 dni, gdy na wizach mogliśmy być nawet pół roku. Dla niektórych to żaden problem, dla innych dość istotna sprawa.
Czy teraz można jechać do USA do pracy?
Nie, nie i jeszcze raz nie. Program Visa Waiver oferuje tylko prostsze warunki wylotu do USA w celach turystycznych czy służbowych, ale nie oznacza to, że będziecie mogli zostać na miejscu i pracować. Zastanawianie się nad nielegalną formą pracy w USA zostawimy dla Was i nie skomentujemy, my tego nie popieramy. Pamiętajcie, że to już nie jest XX wiek, gdzie wszystko było możliwe. Teraz biurokracja i kontrola są naprawdę solidne.
Żeby pracować w USA wciąż musicie mieć tzw. work permit, który otrzymacie tylko jeżeli przyznano Wam wizy pracownicze lub spełniacie warunki do otrzymania dokumentu EAC. Żeby załatwić takie sprawy na miejscu musicie mieć wyrobiony własny numer SSN, który bez stałej rezydentury jest raczej nie do zrobienia. Amerykanie mają ścisłe reguły odnośnie "ochrony" rodzimego rynku pracy i nie jest łatwo przez to przebrnąć.
Kiedy polecimy do USA bez wiz?
Proces włączenia kraju do programu Visa Waiver trwa kilka miesięcy więc najprawdopodobniej od stycznia 2020 będziemy mogli rejestrować się w ESTA i korzystać z uproszczeń programu Visa Waiver.
Co jeśli zechcę wyjechać i zostać? Ludzie na pewno będą tak robić.
Może i ludzie będą próbować, ale nie jest to dobry pomysł. Na pewno jest to bilet w jedną stronę, bo później nie będziecie mogli tak łatwo wylecieć z powrotem. Przypominamy raz jeszcze, to nie są lata 90te, gdzie numery SSN i praca leżały na ulicy i trzeba było się tylko schylić po nie, a masa imigrantów wiodła słodkie życie poza lupą amerykańskich urzędów, dzierżąc w sakwie zarobione na czarno dolary. To już są tylko ciekawe historie opowiadane przy piwie, rzeczywistość jest obecnie zupełnie inna. Każdą najprostszą rzecz załatwia się poprzez okazanie dokumentów, których bez odpowiednich pozwoleń nie dostaniecie - wynajem domu, samochód, umowy, generalnie wszystko co potrzebujecie do normalnego funkcjonowania wydawane jest za okazaniem dokumentów. Jak to mówią, róbta co chceta, ale w tej kwestii od nas nie usłyszycie słów otuchy :)
Mamy nadzieję, że to wyjaśni Wam wiele rzeczy. Jeżeli będą Was dręczyć inne pytania i wątpliwości, chętnie z Wami porozmawiamy :) Piszcie do nas śmiało, będzie nam bardzo miło.
Dobrego dnia!
Comments